Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mufik13
Początkujący

Dołączył: 12 Wrz 2011
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 10:37, 24 Wrz 2011 Temat postu: Jak zamocować Jawkę na przyczepce? |
|
|
1.Jutro mam zamiar przewieść jawkę kaczkę. Myślałem, aby ją położyć, ale czy wtedy stare paliwo, które jest w niej ( jawa nie była używana jakieś 12 lat) nie utrudni czyszczenia, czy coś takiego.
2. Co będzie do zrobienia w takiej "zasiedziałej" pancerce?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Jedix5
Bywalec

Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Olsztyna
|
Wysłany: Sob 11:14, 24 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Przewoź ją na stojąco. Podstaw jej jakieś klocki/stare opony z każdej strony (pod tą blachę co się kładzie nogi) do tego ze 2 pasy (od góry Jawki i do boków przyczepki), zablokuj jakoś przednie koło i nie rozpędzać się powyżej 50km/h
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ziela
Częsty bywalec

Dołączył: 10 Wrz 2011
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódzkie
|
Wysłany: Sob 13:39, 24 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Przypnij ją tak aby nie ruszała się na boki i do przodu, to będzie dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Siasin
Wymiatacz

Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Krotoszyn
|
Wysłany: Sob 16:41, 24 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Spuść stare paliwo (może się przydać) i na glebę dziada, nie ma co się patyczkować bo po takim postoju i tak będzie kupa roboty.
Na pewno gaźnik do czyszczenia, układ cylinder-tłok, może tłumik, nie wiadomo jak z olejem w silniku, może będzie trzeba cały silnik rozebrać.
Zależy w jakich warunkach stała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Estilo
Częsty bywalec

Dołączył: 28 Lut 2009
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Wronki
|
Wysłany: Sob 16:51, 24 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Po 12 Latach?! Wszystkie płyny do wymiany, wszystko co gumowe (simmeringi etc) komora spalania tak jak wspomniał przedmówca warto rozebrać i wyczyścić, podobnie gaźnik. Warto też zobaczyć jak się ma filtr powietrza.
Co do przewozu - nie miałem nigdy jawki kaczki ale mam jakieś wrażenie że jak ją położysz na przyczepce to powyginają się te blahy na których trzymasz stopy ;d
Ja swojego ogara 200 też przywiozłem na przyczepie na leżąco, ale leżał na starych materacach od foteli :d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mufik13
Początkujący

Dołączył: 12 Wrz 2011
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 18:07, 24 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Silnik powinien być ok, była garażowana . Lakier w stanie bardzo dobrym. Tylko przetrzeć od kurzu i wypolerować xD Jedyny mankament jaki miała przed odstawieniem to to , że nie paliła za pierwszym razem jak była ciepła i dziurawa przednia dętka . Nie ma mowy o jakimś oszustwie, bo kupiłem ją od rodziny.
Jak myślicie ile w nią kasy włożę jeszcze? Znacie jakieś dobre sklepy internetowe z częściami? A i jak z awaryjnością?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Siasin
Wymiatacz

Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Krotoszyn
|
Wysłany: Sob 18:29, 24 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Sklep z częściami to allegro ew. agmot ale na agmocie drożyzna
Jeśli przed postojem działała to nie włożysz więcej jak 50zł
Oleje, simmery, uszczelki - to trzeba będzie kupić prawie na 100%
Awaryjność? To zależy w jakim stanie są poszczególne części i jak przyłożysz się do odnawiania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ziela
Częsty bywalec

Dołączył: 10 Wrz 2011
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódzkie
|
Wysłany: Nie 9:23, 25 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Awaryjność zależy też od sposobu użytkowania .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mufik13
Początkujący

Dołączył: 12 Wrz 2011
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 19:31, 25 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Jakoś przewiozłem ją te kilkanaście kilometrów. Przymocowałem ją tylko jednym, długim pasem w kilku miejscach i dała radę. Teraz dalszy ciąg historii, a mianowicie czyszczenie, wymienianie, naprawianie i malowanie xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
lkk1994
Częsty bywalec

Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: POLSKA
|
Wysłany: Pon 14:14, 26 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
mój kolega pchał mz250 ok.20km i jakoś dał rade
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|