Wypad do kumpla i kradzież zapłonu :)

jaworznik

Siemka.
Miałem taką akcję, pojechałem do kumpla moim ogarem do sąsiedniej wioski ok.4 km ode mnie. Poszedłem do niego i dobra po pewnym czasie wracam chce go odpalić a tu nic no dobra myśle brak iskry (jawka ma czasem takie odpały,przerwa na platynkach ) odkręcam blaszkę od pokrywy patrze a tam pustka cały zapłon wykręcony Shocked

tylko kable wiszą Very Happy

nawet śruby zabrane. A wszystko skręcone jakby nigdy nic.Tak się wku****** bo jeszcze nowe cewki były i kondensator. Noi musiałem pchać ogarka do domu.Dodam że ogarek w orginale i białe blachy . Nie zgłaszałem sprawy na smerfy bo i tak by nic nie zrobili mała szkodliwość społeczna.Ale zakupiłem u kumpla okazynie za 20 zł.Założyłem ustawiłem i chodzi.
Mieliście kiedyś takie przypadek Question

Piotrek1818

Nie, ale w biały dzień , dzisiaj sąsiadowi dom obrobili . Gdzie Ty tego ogara postawiłeś, że ci wykręcić to mogli ? Albo kumpel ci wykręcił cały zapłon i sprzedał Tobie jakiś stary Razz

jaworznik

Postawiłem pod domem ,kumpel mi tego nie zrobił napewno,zbyt długo sie znamy Very Happy

.A co do zapłonu to inny kumpel mi sprzedał ten zapłon ale nie mój Very Happy

Alan890

Oooo ja pier.... hahahahhahahah Zapłon? hahahhahahah DOBRE!!! Nie na serio to szkoda. Tylko dlaczego tylko zapłon? Nie mogli odkręcić innych rzeczy? ;/

jaworznik

Nie wiem dlaczego widocznie był komuś tylko potrzebny.Ale nic innego nie zginęło a miałem w schowku klucze i troszkę części klucze swiece itp.

sniiKe

Nie wiem co o tym myśleć xd

yookez

mi to się trochę dziwne wydaje co jak co ale zapłon zapier**** z ogara rozumiem paliwo ale zapłon Very Happy

jaworznik

Mnie też to ogromnie zdziwiło i to ogromnie i to że nic oprócz tego nie zginęło.A tak poza tematem macie jakiś pomysł by go jakoś zabezpieczyć czy coś ?

JAWASAKI RIDER

Mi też by było szkoda Wink

ale sam fakt że komuś się chciało ukraść sam zapłon jest dosyć zabawny Laughing

mięta

Pewnie ktoś się zemścił za to że jawka dre japę na całą wieś/miasto Wink

Ale kurde zapłon, mi by się nie chciało tylu śrub odkręcać i jeszcze kable odpinać.

kemot176

no nie zapłon... hahaha pewnie ktoś składał ogara i kasy nie miał to ukradł Smile

jaworznik

Co do jawki to jak dla mnie w miarę cicho chodzi jak tak widze inne w mojej okolicy W sumie musiał odkręcić 5 śrub i odpiąć 2 kable na zasówki Very Happy

AmaSoft

Ja myślę, że osoba, która ukradła miała w tym cel. Np uszkodził się jej własny zapłon w Jawce/Ogarze i sobie zapłon ukradł. A wykręcić to to chwila moment. Co to jest cztery śruby wykręcić. Na przyszłość wkręć imbusy, wtedy jak znów ktoś będzie chciał "pożyczyć" zapłon to stanie zdziwinony, że nie ma jak odkręcić.

Pozdrawiam.

PS: <b>Jaworznik</b> ładny Ogar. Smile

jaworznik

Ja miałem przy pokrywie imbusa tylko że jednego Very Happy

.Koleś musiał mieć dobry śrubokręt chyba .

piotrek1221

Zakłucałeś tym zapłonem komuś telewizje i ten ktoś się wkur****, ja jak latałem cezetą po osidlu bez tłumika naraziłem się na bicie ryja. Jakos się wytłumaczyłem ;d