Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pinio_76
Nowy
Dołączył: 19 Maj 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: podkarpacie
|
Wysłany: Wto 16:22, 01 Cze 2010 Temat postu: radość z jazdy |
|
|
panowie udało sie uruchomić jawke zapaliła bez problemu tak wiec załadowałem dwoje dzieci swoich w wieku 4 lata syn i 6 cura przejażdżka po wiosce dzieci szczęsliwe ze jadą nigdy nie jechały na dwóch kołach bo zawsze autem tak więc radość z jazdy była ogromna wkońcu to dla nich zrobiłem jawke i ciesze sie ze dzieci maja wielką frajde !!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
zuzia
Wymiatacz
Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 1564
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 60 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Mazowieckie
|
Wysłany: Wto 16:48, 01 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
To fajnie, pamiętam jak jechałem kiedyś z tatą na MZ TS 250.
Ja też czasami wożę dzieci, ale póki co jeszcze nie swoje, ale za kilka lat kto wie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
patryk2431
Wymiatacz
Dołączył: 06 Lip 2009
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Mokrsko
|
Wysłany: Wto 16:58, 01 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ano racja.. dwa kółka to już nie to samo co cztery ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuba1231
Częsty bywalec
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z tąd
|
Wysłany: Wto 17:03, 01 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
fajnie że są tacy ludzie którzy już od małego pokazują swoim dzieciom coś czym warto się interesować a nie tylko gry komputerowe i tv ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pinio_76
Nowy
Dołączył: 19 Maj 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: podkarpacie
|
Wysłany: Wto 17:58, 01 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Kuba1231 napisał: | fajnie że są tacy ludzie którzy już od małego pokazują swoim dzieciom coś czym warto się interesować a nie tylko gry komputerowe i tv ;D |
i tu kolego powiem ci że ja mając 4 lata teżbyłem wożony na komarku przez sąsiada wiele nie zapomne tego nigdy mając 5 lat dawał mi juz trzymac samemu kierownica możecie mi niewierzyć ale tak było no i teraz historia sie powtórzyła teraz ja posadziłem syna z przodu i on też napewno tego nie zapomni nigdy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szalony
Częsty bywalec
Dołączył: 11 Gru 2008
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łuków
|
Wysłany: Wto 18:43, 01 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ahh, pamiętam jak byłem mały sąsiad jakimś motocyklem mnie przewiózł. Nigdy tego nie zapomne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kornel9797
Wymiatacz
Dołączył: 05 Paź 2009
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Wyżnica/Kraśnik
|
Wysłany: Wto 18:48, 01 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ja pamiętam jak w wieku 4 lat woził mnie tata Junakiem M10, to było wrażenie, nigdy tego nie zapomnę, a teraz czekam na czas taty i kasę i remontujemy Junaka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotrek1818
Wymiatacz
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn (okolice;Gryzliny)
|
Wysłany: Wto 18:54, 01 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ja przez mglę pamiętam jak mnie wujek na ogarku 205 woził z tyłu... Jak po piwo do sklepu jechał. Miałem góra 5 lat. Oczywiście nie powiedział rodzicom, że mnie bierze.. Dziadek też mnie na 205 kiedyś przewiózł .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tadek333
Wymiatacz
Dołączył: 10 Sty 2008
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:31, 01 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
A ja jak miałem swój pierwszy motor czyli motorine taki byłem podniecony, ze za nią stanąłem i mnie oje**** całego olejem z tłumika xDDD to dopiero frajda:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qlimax
Bywalec
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Wto 22:11, 01 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ja pamiętam jak mój tata mnie woził wszędzie MZ ES 250/2 z 1969r. i Junakiem M10 ahhhh to dopiero maszyny były i są nadall u mnie w garażu stoją i czekają na remont, ale junaka nierobie bo jest w bdb stanie i pierwszy lakier ma na sobie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuba1231
Częsty bywalec
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z tąd
|
Wysłany: Śro 12:27, 02 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ja to jak miałem z 6 lat to jeździłem z wójkiem i dwoma braćmi troche ciasno było ale fajnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tara512
Częsty bywalec
Dołączył: 22 Gru 2007
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: łowicz
|
Wysłany: Śro 14:32, 02 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ja pamiętam jak byłem mały to ojciec miał jawe 350 delux czerwoną z chromowanym napisem jawa to była jazda nie zapomnę tego ryku i jak jeździłem z nim ja przed bakiem a on kierował a później z tyłu jak siedziałem i jak sie zza ojca wychylałem i nic nie widziałem bo mi tak powietrze po oczach waliło to były przeżycia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pawlo300
Wymiatacz
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: SZABDA /BRODNICA
|
Wysłany: Czw 9:47, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
mój ojciec miał wsk 125 i budował dom w którym obecnie mieszkam a on jest około 4 km położony od tamtego w którym mieszkałem przed tym i ojciec zawsze śmigał na budowę to ja z nim a ja miałem 7 lat radość była niesamowita jak tata mówił chodź jedziemy i odpalał pamiętam jak jechaliśmy i wyleciał pies wielki pies bo rodwailer w kagańcu i uderzył tak pyskiem w bok wsk że się wywaliliśmy.......... potem tata wsk sprzedał a ja zaczełęm przygodę z motorami traz tata ma mz etz 150 ja też mam ale on na swojej mi nie da PZDR
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PaLi
Częsty bywalec
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Czw 12:28, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
U mnie na wsi stoi mz'ka, która na razie nie jest na chodzie, ale pamiętam dokładnie, jak jeździłem z wujkiem. Wujek wyciągał ją ze stodoły odpalał, i wszyscy prosili, żeby przewiózł. Czasem nawet była kolejka. Ale to była frajda trzymać się kierownicy. Później jeździłem z tyłu, ale to nie zapomniane chwile. Wtedy pierwszy raz jechałem na 2 kołach i to w porywach 100km/h. Ahh... Może wujek zajmie się tą MZ'ką, a jeżeli nie, to jak trochę podrosnę to sam ją zrobię. Na razie jestem trochę za niski na nią. Pozdrawiam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sportlen
Wymiatacz
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: SZCZYTNA!!!podkarpacie
|
Wysłany: Czw 12:54, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
ja bylem wozony simsonem s 51teraz sam jawka jezdze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|