Podróż jakiej nie było moją Jawką!

damiano341

kurcze ale historia az fajnie posluchac Smile

) a co tego kolege zostawiles w deszczu?? i jeszcze jedno ja tez nie nawidze takich pseudocwaniakow osobiscie tez mialem taka historie z nimi tzn wygladalo to tak podjechalem do netto poszedlem do sklepu patrze stoi 5 i cos majstruja przy jawce od razu wiedzialem ze bedzie stary kawal ze zdjeta fajka wiec od razu wzialem i ja zalozylem mysleli ze bd na pycha bral i nie odpale w dodatku chcieli wylaczyc mi zaplon a wlaczyli swiatla zaczalem sie smiac i odpalilem od 1 to jednego rozwscieczylo (on mial 18 lat ja 15) a reszta byla w moim wieku i ten 18 latek sie wkurzyl i zasunal kopa mi w tylni wahacz reszta zaczela sie smiac ja spokojnie motor odstawilem i pod wplywem emocji kolesiowi tak narabalem ze wybilem mu zab i mial limo pod okiem reszta natychmiast uciekla no ale na nastepny dzien nie bylo juz tak milo bo okazalo sie ze koles jest z mojej szkoly i postanowil sie zemscic wiec gdy szedlem do domu zaszedl mnie od tylu i przelecialem przez murek w wyniku czego polamal mi 3 zebra ... ale nie zaluje Very Happy

doman30

Sorry że dopiero teraz odpisuje...
Kolege zabrał ojciec z tym sraczem na przyczepce ale wtedy jeszcze deszcz nie padał.
Co do tych cwaniaczków to może i to są p***y ale tylko w 1 bo wiadomo "w kupie siła". Spokojnie by mnie załatwili na cacy a z jawką pewnie zrobili coś takiego (uwaga! ogl.ądać tylko jak sie ma mocne nerwy) [link widoczny dla zalogowanych]
Oczywiście typowe cwaniaczki, czyli jak podeszli pod ten daszek to musieli "zajarać szlugi" i oczywiście każdy co jakieś 10 sekund charkał na ziemie.

damiano341 - współczuje :/

pawlo300

takich się boisz?? toć to jakieś wieśniaki i jeszcze jakiegoś dzieciaka tam słychać........ żal mi tej jawki jak zobaczyłem ten moment jak wciągali ją na dach i potem te oględziny po tym upadku to aż w sercu zarwało........ debile chętnie nakopał bym im do dupy chłopaki zbieramy grupę i jedziemy tam na ustawkę Very Happy

ale na prawdę debile to z nudów takie głupoty przychodzą....

doman30

To nie byli ci z filmu ale po prostu starsi ode mnie i zrobili by co chcieli ze mną :/ żadnego dziecka z nimi nie było. Tych z filmu również nie znam lecz ich gatunek nie jest groźny dla ludzi a tylko np dla jawek :/

juskief

Było z nimi dziecko słychać dokładnie w 14 sek. A co do nich to są typowe "kozaczki" za wiele Ci nie zrobią ale za to pomysły to mają po**bane.

ziomal199412

Thundeer

odnośnie takich cwaniaczków spod sklepu to też miałem do czynienia...i tylko że ja mmusiałem odpalać na popych...i jak biegłem to prawie płakałem żeby mi weszła 1 ale jakoś się udało...

Alan890

Pawlo300,ja jestem za ;] Aż pięści świerzbią. Hmmm,tylko kastet sobie załatwić trzeba,żeby mocniej bolało,ale to nie problem

Masz rację kastet i jedziemy!!!!! Twisted Evil

A może dobra policyjna pałka taka czarna, twarda i druga ta biała, gumowa? Ale i tak wolę ciężkie buty! Twisted Evil

maciek2777

A ja właśnie przez to ,że u mnie na mieście są takie cwaniaczki nigdzie nie parkuje sam, zawsze z kolegami.
Ja mieszkam koło stacji PKP i przy przejściu do miasta jest taki tunel. Powiedzcie mi po jakiego ch*** zawsze tłuką szyby i rozwalają lampy?
Żal mi takich ludzi, mieliście farta że wam nic nie zrobili, u mnie w mieście są tacy, że i tak by cię dojechali, nawet jakbyś 100km od nich mieszkał.

doman30

To gdzie ty mieszkasz?
A co do tych szyb to po prostu debilizm

maciek2777

Miechów
miato pomiędzy krakowem a kielcami
40km od krakowa

Piotrek1818

Ja to co dziś rano zobaczyłem z pociągu w drodze do szkoły przerosło mnie Very Happy

. Gościu miał taką małą honde hatchbag (civica ). Taka mała, minimalny tuning. Auto miało wybite wszystkie szyby poza przednią. A wybili mu je za to, że nie płaci alimentów jakiejś dziewczynie - zrobił dziecko i nie czuł się winny. Ponoć goście wpadli w 4 w kominiarkach i skatowali auto siekierami. No cóż, wygląda to ciekawie Very Happy

Co do przygód z debilami - miałem jedną raczej teoretyczną. Gościu sadził się do mnie, ze mój ogar to złom. Pytał się ile pojedzie. Stawiał na 40 km/h... Jak powiedziałem mu, że da rade 70 km/h z tego silnika wyciągnąć to patrzył na mnie jakbym mu matke zabił albo krzywde zrobił. Oczywiście też twierdził, że jakby się ze mną rowerem ścigał to by mnie wyprzedził.. I na zakrętach "nie miałbym szans" i bym przegrał. Ale bał się wystartować Razz

. No cóż, tak to jest z tymi cwaniakami. Trudno im przemówić do rozumu, ale jak się udowodni swoją rację to satysfakcja jest ogromna Smile

.
Drugi przykład cwaniakowania - sąsiad kupił jawke, tzn wymienił ją za wieże stereo. Najpierw śmiał się z mojego ogara, a potem przychodził żebym ustawił mu zapłon , gaźnik wyregulował, a bo nie pali i co zrobić, a tu leci paliwo i dlaczego to tak. Potem sprzedał tą jawke największemu złodziejowi jakiego znam (typek 15 lat ukradł 3 kafle znajomemu z domu jak nikogo nie było i kupił za to z tego co mówili gandzie - za cały hajs. Nie wyłaził z domu przez długi czas bo poszkodowany chciał go zmłucić. Teraz siedzi w psychiatryku na odwyku), który miał motorynke ale też nie potrafił z niej użytku zrobić. Tak więc przychodził do mnie również z problemami typu "dobra ta iskra" "coś nie pali z kopa" "kopniak nie odbija" i inne pytania. A co najlepsze - gościu, który wcześniej chciał się ze mną ścigać na rowerze to jego brat cioteczny starszy ode mnie o rok. Dał mu się przejechać jawką... A ten jechał na trójce 55 i zredukował na jedynke. Głowica do wymiany. Sprzedałem mu swoją z zerwanym gwintem za 5 ziko. Jeździł na niej.
Ciekawa historia jest też jak "wyzwał mnie na duela" Very Happy

. Kręcił bączki wieczorem na asfalcie , miał odpięte sprzęgło... Kręcił jakieś marne bączki , a ja zagiołem go paleniem laczka w ogarku. Nie było dymu czy jarania do wybuchu, ale sam fakt że mój silnik jest mocniejszy wystarczył by się odczepił.
Tak więc mówię - z frajerami trza krótko Very Happy

mustang83

Ciekawe przygody macie ^^ ,u mnie to nudy sie dzieją w porównaniu do Waszych przygód. U mnie nikt nie śmieje sie z jawencji,a i ze skuterowcami żyje w zgodzie Very Happy

,także nie narzekam Smile

JAWa890

niezłe przygody macie super

kemot176

Świetna historia miło było poczytać. I te cwaniaczki pod sklepem mocni w gębie i to oni mają jakiś szmelc ( jakiś Chinol czy coś innego ) a Jawa czy Ogar to porządne sprzęty ja jak widzę policje to aż ciarki przechodzą ( nie mam jeszcze karty )