998

LoKo994

Witam. Ta przygoda przytrafiła mi się jakieś 30 min. temu Exclamation

A więc tak. Pojechaliśmy z kolegami nad jeziorko i po jakichś 2 godzinach pytam ich czy już wracamy Question

A oni OK

No i wracamy, zbliżamy się do przejazdu kolejowego i czujemy dym Idea

No to się zatrzymujemy i rozglądamy, a tam jakieś 30 m. na prawo od torów się pali trawa i krzaki Shocked

Zostawiamy rowery na ulicy i idziemy zobaczyć jak to jest duże. Patrzymy jakieś 2 m. kwadratowe, ale idzie w strone dużego pola kukurydzy Shocked

No to wziołem od kolegi telefon i dzwonie pod 998, ale że lekki stres to chciałem wybrać 997 Very Happy

No i odbiera mi osoba dyżurująca, która przyjmuje zgłoszenia, ale zanim cokolwiek się zapytał to usłyszałem, że rozmowa jest nagrywana.
No i w końcu pyta co się stało Question

No to ja mówie, że przy przejeździe kolejowym pali się trawa i krzaki. Później spytał mnie jaka powierzchnia się pali Question

Ja mówie jakieś 2m. kwadratowe. Później usłuszałem tylko jeszcze dwa pytania: Moje imię i Nazwisko ( przy czym podkreśliłem, że nie jestem pełnoletni Exclamation

) i nr. telefonu, z którego dzwonie. Potem usłyzałem, że zgłoszenie zostało przyjęte. Razz

A tak wogłule to kierowcy samochodów nawet nie zwracali uwagi na ten dym i jechali jak gdyby nigdy nic. Jak byśmy jechali 15 minut później to by się komuś pole zapaliło Exclamation

No i tak czekamy w końcu słyszymy sygnały ( jadą Very Happy

). Podjechali zobaczyli co się pali i najpierw wyciągneli takie coś żeby stłumić ten ogień i jak się potem okazało od czasu kiedy my zadzwoniliśmy to się rozprzestrzenił jakieś 3 metry dalej Exclamation

Jak już stłumili ten ogień to wyciągneli dwa węrze i zaczelić zalewać wodą.
No to my się już zebraliśmy do domu, a cała akcja nie licząc czasu na przyjazd trwała jakieś 15 min.
A najprawdopodobniej przyczyną była wyrzucona szklana butelka bo trawa sama się nie zapala Very Happy

I tyle, ale pierwszy raz dzwoniłem po straż pożarną Razz

I przyjechała Państwowa Straż, a nie Ochotnicza Exclamation

I nie żukiem Razz

Tylko bardzo ładną scanią Razz

Troche się rozpisałem.

Alan890

No napewno lekki stresik. Ja jeszcze nigdy nie dzwoniłem na nr. alarmowy.

P.S.
Trzeba było nie dzwonić to byście mieli tony popcornu. Very Happy

kornel9797

No no przeżycia niesamowite, ja też jeszcze nie dzwoniłem na alarmowy.
trza było samemu gasić Razz

Piotrek1818

Tony popcornu... kusząco brzmi Very Happy

Ja też nie dzwoniłem nigdy na nr. alarmowy, mnie by pytali o drogę pożarową a tu juz byłby problem. ;d

kusiu175

Popcorn... chyba jeszcze troche za wcześnie Very Happy

Rozwalił mnie tekst " przyjechała Państwowa Straż, a nie Ochotnicza. I nie żukiem. Tylko bardzo ładną scanią" Very Happy

Fajny początek wakacji, będziesz miał o czym gadać na imprezach Very Happy

doman30

Ja raz dzwonilem na 997 bo widziałem jak jechałem Ogarem jak jacyś debile wybijali szyby na przystanku.

Piotrek1818

Nie lubie tego wypominać, ale łamiesz kurde regulamin. Zobacz kiedy ostatniego posta ktoś przed Tobą dodał. A Ty odkopałeś temat starszy niż dwa miesiące... Pewnie nie jesteś świadom tego co zrobiłeś ale to druga rzecz. Przeczytaj regulamin i chociaż do tego jednego punktu z odkopami sie zastosuj ;x.

doman30

A komu to przeszkadza?

Makster_26

Napewno moderatorom i większości użytkowników tego forum. Po to jest regulamin aby go przestrzegać;p

Bezel1994

A mi osobiście to nie przeszkadza Wink

. W szczególności w tej historii która uczy jak postępować.
Pozdro

Makster_26

A wyobraź sobie jaki był by ,,burdel,, na forum gdyby nie było regulaminu...

AmaSoft

Oj dajcie na luz, posty sobie tylko nabijacie... Po co ma nowy temat zakładać ? A oprócz ostatniej cyfry pisze bardzo na temat.