Poważny problem z iskrą

romet200

Witam, właśnie skończyłem remont mojego ogara, chciałem go odpalić a tu brak iskry! Kable są na 1000% dobrze podłączone, według schematu, cewka butelkowa działa dobrze, kondensator też platynki dobrze ustawiłem, a świeca jest prawie nowa. Niby wszystko gra a tu lipa... Ja jednak podejrzewam że coś z magnetem jest. Piszcie swoje przypuszczenia, bardzo was proszę o pomoc. Aha i ja sprawdzałem iskrę tak że podłączoną świece do fajki dotykałem gwintem do silnika i kopałem, chyba dobry sposób?

Może powiedzcie mi jak mam zdiagnozować przyczynę braku iskry. Tzn. co i jak sprawdzać żeby wiedzieć co wyregulować lub wymienić.

krzysiek025

więc tak weź załóż jakąś starą świecę byle nie nową ale sprawdzoną iskrę sprawdza się przykładając podłączoną świecę do głowicy a i zapłon powinien być ustawiony na 1.8mm przed górnym punktem tłoka i platynki powinny się otwierać na 0.4 mm a te kable od iskrownika podłączyłeś do cewki i do lampy ??? Pozdrawiam

romet200

Zapłon będę ustawiał na końcu jak zobaczę, że iskra jest, teraz jest mniej więcej ustawiony, co do świecy to mam drugą trochę starszą i na niej też nie ma iskry. Kable podłączyłem wszystkie, do lampy, cewki, dzwonka i tp.

Jakbyś mógł to podaj mi swoje gg, tam to obgadamy. Z góry dzięki.

macek

Hmm ustaw idealnie zapłon bo nie zawsze jest iskra weź przyłuż kable be świecy do głowicy i zobacz czy na kablu jest iskra masz dobrze odzolowane platyny napewno??

Lukasz1207

a cewka zapłonowa dobra?? sprawdź żarówką albo spróbuj na krótko bez stacyjki

romet200

Zmniejszyłem odległość rozwarcia styków na przerywaczu i iskra się pojawiła Smile

ma biały kolor i długość około 2mm. Jednak mimo to silnik nadal mi nie chciał się odpalić Sad

(((. Wiecie co to moze byc, bo gaźnik przeczyściłem, przedmuchałem i dysze dokręciłem do końca jak zaleca instrukcja. Może na popych dało by rade lepiej, aha i bieg 1 jest jak damy nóżkę na sam dół, a 3 na samej górze? Jeszcze jedno na popych to muszę na sprzęgle trzymać?

Wiadomość z ostatniej chwili!

Próba uruchomienia na popych zakończona niepowodzeniem, tzn dałem na bieg i tylne koło raz szurało o ziemie, a raz kręciło się, oczywiście silnik się nie odezwał. Nie wyciskałem w tedy sprzęgła, ale to chyba bez różnicy. Proszę o pomysły bo dla mnie jest to nienormalne. Każdą część składałem zgodnie z książka obsługi a tu nie odpala.

macek

na popych pierzesz tak wrzucasz 1 bieg wciskasz sprzęgło biegniesz z motorkiem wsiadasz na niego i puszczasz sprzgło

Lukasz1207

1 bieg jest na samej górze później luz 2 luz 3

Vince

Moim zdaniem to zapłon miałem tak samo;d
Po remoncie nawet nie było mowy o odpaleniu iskrę miałem mocną ale nie palił ustawiłem dokładnie zapłon i było miodzio;d

wrobel902

Sprawdz czy cewka nie odeszła od magneta. mi odeszła i to tego była wina.