Ogar lubi przepalac tylne zarowki

bazalt

ale na wolnych sie jarają lub po półgodziny jazdy ale bez świateł
PS mam przednią żarówę z wartburga a miałem z ciągnika i z ciągnika sie zjarała a z warga jeszcze nie włożyłem tylną 12 też szlak trafił

bazalt

mam takie pytanie czy to moze być od tego że jak sie zakłada żarówki to sie łapie za szkło kolega mi tak mówił nie wiem od czego to

bazalt

mam jeszcze jedno pytanie czy jak mi pali 12 przud i tył to jak ja mam licznik od malca to jak by go oświetlić 6 to by chyba juz nie paliło co o tym sądzicie

hary94

no nie powinno... a za szklo to moze byc poniekat przyczyna ale nie az tak wielka... Co do Twojego triposta to radze przeczytac regulamin zanim tu moderator dojdzie

bazalt

ok sory ale jak robiłem 1 to nie wiedziełem że będzie 2 i 3 wystarczy popaterzyc na date wysłania troche się różnia

PawelOO

moje jak jeżdże nawet na 3 i dokręce do maksa a dokręca bez problemu to pali w hole*re zawsze a mam 12 v 5w
PS. teraz dałem żarówe 24v od koparki straszy mi dał i odziwo świeci tak samo zobaczymy jak dłogo potrzyma

roki124

ALE to prawda ze w ogarze ciagle sie przepalaja zarówki z tylu u mnie w ogarkó tez to samo wczesniej myslałem ze to cos z magneto ale teraz juz widzac po waszych komentach myslę iz jest to tak zwana wada wrodzona hehe pozdrawaim roki124 Very Happy

Bazi

Heh naprawdę niewiem co wy im robicie Razz

nigdy żarówki nie wymieniałem mimo, iż jeżdze cały rok naokrągło na światłach.

bazalt

nic nie robie jak kupiłem to miał 12 pojeździłem 2 do 3 dni dałem do mechanika żeby mi go doprowadził do stanu uzytku jak jechałem od niego po naprawieniu to już nie miał zarówki z tyłu ale miał przód pojeździłem jeszcze z 2 dni na przodzie
puźniej musiałem ustawić gaźnik bo mi sie zapchał to wyczyściłem i ustawiałem
a że kolega chciał zobaczyc światła to robiłem to na światłach a że od gaźnika mi nie wchodził na maxymalne obroty to jak weszedł po ustawieniu gaźnika to mi żarówka poszła to założyłem 2 ale jak sie dotyka tego szkła to podobno sie zawsze zjarają bo ręce są tłuste a jak zakładałem 2 to jej nie wytarłem z tego niby tłuszczu z rąk i jak pare razy tak troche za połowe przygazowałem to mi poszła bo sie troche zagrzała niby jak sie dotyka szkło z żarówki ręką to zostaje tłuszcz i jak sie zagrzeje to sie jarają lub pękają a tylnej jeszcze nie mam ale nie wiem od czego poszła tylna może byc od wody bo wiem że dopuki go nie wyczyścił to go nie odpalał więc po mojemu to od wody poszła tylna.
PS.Poprzedniemu właścicielowi też paliło ale 6 jak założył 12 to podobno było dobrze prosze o pomoc

zuzia

mi się jeszcze nigdy zarówka nie spaliła nawet 6 V mimo że jeżdżę cały czas na światłach . Moze instalacje popraw

pawel93

Prze_cinek

ja mam wsadzone diody z tyłu czerwone 2x 10mm a z przody sobie zrobiłem niebieską postojówke Very Happy

z diody 5mm jak włącze normalen światło przednie to wygląda jak xsenon ;p

nikog0

a ja używam z przodu żarówkę 12V od stopu z malucha a z tyłu żarówkę 12V też z malucha albo dużego fiata czy poloneza (koło lusterka w lampce) i mam jeszcze jedną w liczniku... a i tak czasem zdarza się że mi się spali tylna albo w liczniku...Można by z tyłu podójnie wsadzić 2x12, wtedy może nie będzie palić, ale też osłabnie z przodu. Ale najlepszą metodą jest wlutowanie opornika przed żarówką (o odpowiednich parametrach)

pawel93

ja ostatnio jeździlem ogarem na wysokich obrotach na światlach , gazowalem na najwyższych obrotach i jakoś żarówki nie poszly. A z przodu jest 6v chyba a z tylu 12v i gitara Very Happy

bazalt

ja zrobiłem z przdu od polda a z tyłu dałem pod siedzenie lampe przeciwmgielną od malca i jak narazie chodzi 2 dzień czyli jak na moja maszyne to juz dużo
Moge pokazać wam zdjęcia ale nie wiem jak je włożyć tu pomużcie to zobaczycie