Nagły brak iskry podczas jazdy.

Alan890

Dzisiaj wymieniłem kabel od fajki a samą fajkę zostawiłem. Wymieniłem dlatego że wcześniej poprostu w tajemniczych oklolicznościach iskra zniknęła. Ogólnie to dość często zdaża mi się wymiana kabla lub fajki. Pech???? Pojechałem sobie po obiedzie do babci i Ogar stał na podwórku i zaczął padać deszcz. Ogar doś długo na nim stał. Wróciłem do domu i teraz niedawno przejechałem się znowu ale teraz wystąpiło dziwne zjawisko. Podczas jazdy iskra poprostu znika. Tak o sobie ale Ogar się zatrzymuje wrzucam luz i pale znowu. O dziwo maszyna pali od pierwszego jak by nigdy nic. Jadę dalej i znowu i znowu. Wkońcu dojechałem na miejsce więc zawracam ale teraz wyłączyłem światła. Faktem jest że droga powrotna była z górki i 1/5 przejechałem na zgaszonym silniku lub odpuszczając gaz ale Ogar ani razu nie odmówił poszłuszeństwa. Co jest nie tak?? No i kończą mi się kable i fajki.

Gość

Może podczas jazdy przez wstrząsy coś się odłącza? Ja bym sprawdził wszystkie kabelki, bo w końcu może być tak że stanie i nie odpali.

jawek 50

Sprawdź czy nie masz wody w iskrowniku, czy platynki nie są zamoczone.

P.S Nie wiem jak u was ale mam założone wszystkie uszczelki od magneta i cały czas mam pełno wody w iskrowniku Confused

Co może być nie tak??

Alan890

Już wszystko OK. Prawdopodobnie było gdzieś trochę wody która już wyparowała. Już nie mam takiego problemu.
JAWEK50 spróbuj jeszcze sylikonem odpornym na ciepło uszczelnić.