czy to normalne czy cos mam namłatfane?

kazik200

siemka, po malowaniu ogarka zaczelem podlaczać kable. niby wszystko polaczylem, ale ze nie mam sieki aby odpalić i sprawdzić czy swiecą swiatla zrobilem coś takiego:
-odczepilem kable od cewek
-do kabla od cewek swietlnych podlaczylem kabel od aku (oczywiście od +)
- i dalem kabel do aku do (-) i kurcze chcialem go przydkać do silnika aby byla masa

i teraz co sie stało

kiedy stacyjka byla ustawiona na wyłączone światła to nic sie nie dzialo, a kiedy przekrecilem stacyjkę na swiatla wlaczone to kiedy przykladalem kabelek do many i iskrzylo;/ co jest nie tak? moze to tak jest?

Adrianek

boże koleś odłącz to szybko! zrobiłeś zwarcie! musisz dać mostki greatza, albo chociaż jedną diodę prostowniczą, żeby ładować jednopółkowo! poszukaj sobie na forum schematu jak to podłączyć (ogar 200 aku). jest taki. wystarczy poszukać.

bo jak to tak podączyłeś jak mówisz to tak jak byś podłączył do siebie dwa bieguny aku. a dioda, mostki, lub inne przyżady do ładowania aku, puszczaja prąd tylko w jedną stronę, i wtedy nie będzie zwarcia.

poszukaj na forum jest schemat... to zobaczysz.

Profi

Adrianek nie zrozumiałeś kolegi, chciał sprawdzić czy działają światła nie odpalając piździka i podłączając aku z zewnątrz (przynajmniej ja tak zrozumiałem) kup litr paliwa nalej podłącz wszystko jak ma być i po problemie, nie ma co się bawić w takie sprawdzanie

Adrianek

ale on nie dał prostownika i mu sie zrobilo zwarcie.
albo ma gdzies przebicie na kablach

tak to na pewno przebicie, już to zrozumiałem Wink